O podróżowaniu w kamperze, o fotografii w podróży i o nowym obiektywie Sigma 85/1.4 serii ART

W podróży.


Chciałbym Was zabrać na chwilę do miejsca, w którym można spędzić dwa sylwestry w jednym roku. Nie będzie jednak imprezowo. Jedziemy naładować akumulatory na Podlasie. Pakujemy do kampera trochę sprzętu fotograficznego, ale przede wszystkim najbliższych. To będą fajnie spędzone 4 dni w podróży.

Podróżować nie po to, aby dotrzeć do celu, lecz aby dojechać jak najpóźniej, aby nie dojechać - o ile to możliwe nigdy - Claudio Magris.

“Podróżować nie po to, aby dotrzeć do celu, lecz aby dojechać jak najpóźniej, aby nie dojechać - o ile to możliwe nigdy”

Podlasie


Jedno mogę stwierdzić z całą stanowczością. Kampery zostały wymyślone do podróżowania po Podlasiu. Dlaczego? Wyobraź sobie śniadanie z widokiem na bezkresną zieloną łąkę. Nikogo dookoła. Dopijasz kawę. Ruszasz z miejsca. Nie wertujesz przewodników. po prostu jedziesz. jedyny warunek. Wybierz najbardziej podrzędną z możliwych. Może być szutrowa. A są tu takie łączące pobliskie wsie. Jedziesz. Odpoczywasz. Nic więcej. Niespiesznie. Zatrzymujesz się na skrzyżowaniu dróg. Krzyż prawosławny. Po lewej kościół katolicki, po prawej prawosławny. Cisza, spokój. Jedziesz dalej. Mijasz wieś. Kolorowe domy. Przed każdym obowiązkowa ławeczka. Coś w rodzaju loginu do Facebooka. Siedzi na niej sąsiad. Drugi może podejść, usiąść, pogadać. W realu. :). Uwielbiam taki rodzaj podróżowania. Uwielbiam taką formę poznawania. Często fotografując w innych rejonach świata, zwłaszcza rano, kiedy jeszcze nie budzą się turyści do życia, można nawiązać relacje z mieszkańcami. Przysiąść się na przysłowiową kawę. Spojrzeć sobie prosto w oczy. Podlasie pod tym względem przypomina mi trochę Azję. Jest tutaj coś orientalnego. Coś co dobrze mnie nastraja. Ładuje akumulatory.

Las


Nie zrozumiesz czym jest las, nie będąc w Puszczy Białowieskiej. Pierwszy nocleg spędzamy tuż na skraju lasu na parkingu. Jest głucha cisza i ciemność, której nie zagłusza żadna łuna metropolii. Rano budzi się do życia miasto. Miasto śpiewu ptaków. Nie znam się na tym, ale potrafię odróżnić fakt, że ilośc ptasiej konwersacji jest kilkukrotnie większa i intensywniejsza od tej słyszanej na uroczysku Lublinek, przy którym mieszkam. Giełda Papierów Wartościowych wielkiej ptasiej metropolii właśnie osiągnęła najwyższe notowania. Nadchodzi hossa. Trzeba wstawać i ruszyć do lasu. Kolor zielony ma tutaj znaczenie. Nie znam innego miejsca w którym zieleń jest tak intensywna. I zapach. Dla mnie Puszcza Białowieska pachnie niedźwiedzim czosnkiem. kto nie był, nie wie o czy mowa.

Sigma 85 mm serii ART


Podlasie obserwowałem głównie przez nowe szkło Sigmy 85-cio milimetrowe. Głównym celem tego zakupu był portret, ale obiektyw bardzo dobrze sobie radzi z krajobrazem oraz detalem. Może na początek od wad zacznę, bo jest tylko jedna - waga. Jeśli z tym się pogodzimy czeka nas rozkosz użytkowania: precyzyjny autofokus, szybkość i jakość ostrzenia (współpraca z korpusem Canona, jak w najlepszym małżeństwie) w efekcie, generowany obraz jest niezwykle ostry i kontrastowy w całej płaszczyźnie obrazu. Jakość obrazu w całym zakresie ogniskowych powala na kolana. Większość zdjęć w tym wpisie została wykonana tym szkłem, może poza kilkoma stanowiącymi uzupełnienie które zrobiłem albo Maviciem 2 Pro albo po prostu telefonem. Za chwilę Sigma ruszy do pracy podczas sesji portretowych )biznesowych i nie tylko) więc postaram się Wam trochę więcej powiedzieć jak wyglada praca z tym obiektywem w studio.

Kamper


Poniżej znajdziecie kilka refleksji na temat kampera i podróżowania nim. Jako ze staje się to coraz częstsza forma spędzania czasu, może moje spostrzeżenia pomogą Wam w decyzji, przy planowaniu podróży lub po prostu zwrócą uwagę na kilka kwestii (oczywiście to moje subiektywne odczucia):

  1. Wolność - tak zdecydowanie tak, ale jednak trzeba zwrócić uwagę na fakt, że jednak podróżujemy z domem na plecach a co za tym idzie z jego dobytkiem. Wiec jednak trzeba tak planować podróż, że większość aktywności dzieje się wokół kampera.
  2. Fajnie jest jechać i zwiedzać, albo zatrzymywać się w takich miejscach, gdzie nie ma infrastruktury, więc im bardziej dzikie bezdroża tym lepiej.
  3. Im bardziej niezależny kamper (ładowanie słoneczne baterii, etc.) tym lepiej. Wówczas nie musisz być skazany na kemping i podpięcie się do gniazdka. Im bardziej dziko tym lepiej.
  4. Warto również planować. Gdzie i jak pojechać? Gdzie się zatrzymać? Gdzie nocować? Jest wiele for poświeconych tej tematyce. Polecam np. https://polskicaravaning.pl/
  5. Nie ma się co spieszyć. Nie chodzi o pokonywanie kilometrów. Kamper to doskonały pomysł na zwiedzanie po drodze wielu miejsc. A gdy jesteś zmęczony, znajdujesz miejsce i po prostu odpoczywasz. Miejsce na parkingu na autostradzie na obiad czy śniadanie to również doskonały pomysł. Musisz tylko trochę zmienić podejście. Wakacje zaczynają się jak przekręcasz kluczyk w stacyjce.
  6. Czy podróżowanie a przede wszystkim nocowanie w Polsce na dziko jest bezpieczne? To wszystko zależy od wcześniejszego przygotowanie i zaplanowania. Są miejsca dzikie polecane przez społeczność kamperowiczów. Tam często możemy spotkać bratnią duszę. Jest zawsze raźniej. Nie mieliśmy złych doświadczeń, ale to nie oznacza, że nie trzeba uważać.
  7. Uwaga. Kamper uzależnia. Już teraz wiem, że to nie jest pomysł na jeden wyjazd. Planujemy w tym roku dużo cześciej w takiej formule spędzać czas, więc obserwujcie wpisy, bo na pewno pojawiać się będzie wiele więcej informacji.

“Jedno mogę stwierdzić z całą stanowczością. Kampery zostały wymyślone do podróżowania po Podlasiu.”